Pamiętnik Nastolatki

wróciłam juz do domku... cmentarz w wieczorem wygląda fajnie. lubie ten widok, wszedzie się świeci mnóstwo zniczy.

jutro trzeba rano wstąć i do szkoły pisać test kompetencji z polskiego, i po co to komu. co ich obchodzi ile wyniesliśmy z gimnazjum, przeciez piaslismy egzaminy gimnazjalne i one to pokazały,

teraz sobie siedze i czytam wiersze o miłości, bardzo mi sie niektóre podobają, lubie je..

i zaczyna się kolejny dzień... dziś wstałam i od Rana pisze na gadu. wieczorem pojade na cmentarz, a przez reszte dnia nie wiem co bd robić... ale pewnie bd smutno...

Dzisiaj cmentarze zniczami rozświecą
Pyłki chryzantem wypełnią powietrze
Splecione ze świec dymem, ku niebu polecą
Kołysząc się lekko na wietrze.

Nad grobem bliskich nam osób
Odżyją wspomnienia, obraz ich życia powróci
Obraz...którego zapomnieć nie sposób
Obraz...który nas cieszył...a dzisiaj smuci...

Bogusław Musiał

 a cd wczoraj to tak jak mówiłam było prze super i prze śmiechowo xD

a teraz zmykam już miłego dnia;)

wróciłam od rodziny... było dosyć śmiesznie. przyjechał mój chrzestny, jego córki i wgl jakoś wesoło było. rozmawiałyśmy sobie i uświadomiłam sobie żę czasami warto znalezc troche czasu dla rodziny... mimo że zawsze uważałam że z rodziną nie da sie rozmawiec, że rodzice zawsze sa przeciwko tobie to dziś pokazali mi że naprawde chca mojego dobra...

zaraz zmyam do kumpeli, dawno sie z nią nie widziałam, odkąd poszłysmy do innych szkół mało rozmawiamy wiec dziś trzeba to nadrobić, bedzie jak zawsze śmiesznie, już szykuje chrupki, czekolade i duuuzo słodyczy wieć bedzie fajnie  xd

a teraz już koncze, napisze jak wróce albo jutro..

a teraz halloowen'owe szalenstwo;)

Dziś zaczęłam prowadzić tego bloga...
nie lubię "Wszystkich świętych", te dni mnie przytłaczają, co roku jest tak samo... te przemyślenia które same się nasuwają, wczoraj byłam na cmentarzu u siostry... nie znałam jej bo urodziła się 3 lata przede mną i po paru dniach przez cholernych lekarzy zmarła ,co roku myślę jak by to było mieć starszą siostrę... stałam przy jej grobie i łzy same mi płynęły... a teraz już idę... napisze wieczorem...

Mam na imię DaGmara i mam 16 lat, chodzę do technikum na informatykę. Interesuje się kompami, uwielbiam gotować i piec ciasta. Mam od paru miesięcy chłopaka, w końcu się ustatkowałam.
 zawsze bawiłam się chłopakami, nie angażowałam się w związki i gdy mi się nudzili zostawiałam ich... wiem że to było egoistyczne ale widocznie do pewnych spraw trzeba dorosnąć... niestety nadal nie jestem w pełni szczęśliwa... czegoś mi brakuje... ale nadal nie wiem czego...

 Założyłam tego bloga ponieważ chcialam mieć swój internetowy pamiętnik.. By pisać w nim o problemach i radościach zwyłej nastolatki...  Domyślam sie że nie bedziecie czytać mojego bloga, ale ja itak bd codziennie pisać;)